:
Stigmatic napisał/a: |
Da sie jechac 120 km/h ? |
Da sie 140...
...Kdybych se narodil před sto lety
byl bych vazačem knih...
:
Stigmatic napisał/a: |
Sylwek napisał/a: | Cosik te wasze sprzęty za dużo palą, moja po mieście najwięcej zeżarła 5,4 i to jak jej dawałem w komin (no bez przesady oczywiście). średnio wciąga około 5l. Trasa to jakieś 4 litry przy prędkości max 120km/h . Nadmienię że mam tylko 4 biegi (do przodu) i dwa do tyłu (lewa i prawa noga) |
Da sie jechac 120 km/h ? :)
Przy 100 mam juz opory ze to juz koniec mozliwosci silnika :)
Tez mam 4 biegi :) |
Moja była 600 też miała 4biegi i leciała i 155km/h - pytanie tylko po co?
Spalanie w mieście ≈5l/100km
W trasie z bagarzem i przy 'pałowaniu' ≈4,5l/100km
Trasa tak do 110km/h ≈ 3,8-4,2l/100km
Rekord 3,2l/100km.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło - w moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył.
Na mechanice się nie znam, ale chociaż podoradzam.
:
ja po prostu tylko zapytalem bo przy 100km/h juz mi szkoda silnika jakos i mialem wrazenie ze juz wysokie obroty bardzo sa :)
:
niee, no nie przesadzaj, za wysokie obroty to mogą być przy 140km/h, na trasie nie jadę więcej jak 120 w jednostajnej prędkości, ale jak trzeba to przycisnę do 140, dało by rade jeszcze trochę przycisnąć, ale to już męczenie silnika i siebie.
"Kiedy siedzę na maszynie totalny czuję luz" (Dżem)
:
U mnie przez miesiąc jeżdżenia średnia 4,7 l, poniżej 4 nie udało mi się zejść, najmniej 4,3 najwięcej 5,5. Jak na razie zrobiłem około 2 tys. km, ale głównie po mieście, najdłuższa trasa to z 60 km w jedną stronę. Macie szyby w swoich hondach ? Ja nie mam i przy 130 km/h chciało mi głowę urwać
:
ja nie mam szyby,
dopiero zbieram doswiadczenie w jezdzie wiec predkosc max jaka osiagnalem to jakies 105km/h :) i jakos mi sie nie spieszy bic ten pseudorekord :D
a spalanie po pierwszej (ostroznej i zachowawczej) jezdzie mialem ponizej 3,4l/100km :D
:
Starling napisał/a: |
ale głównie po mieście |
Wszelkie porównania nie mają sensu. Na mieście można mieć gigantyczny rozrzut spalania. Spróbuj wyjeździć bak na trasie, wtedy będzie to z grubsza miarodajne.
Stigmatic napisał/a: |
a spalanie po pierwszej (ostroznej i zachowawczej) jezdzie mialem ponizej 3,4l/100km :D |
Pobiłeś mój rekord, a jeśli mamy na mysli ta samą jazdę, to ten wynik wcale mnie nie zaskakuje: 3 razy przecierałem lusterko, bo myslałem, że sie popuło
Narazie mogę szpanować, że ćwierclitrówką objechałem 3 motory, które w sumie miały prawie 10 razy wiekszą pojemność...
...Kdybych se narodil před sto lety
byl bych vazačem knih...
:
fensterek napisał/a: |
Pobiłeś mój rekord, a jeśli mamy na mysli ta samą jazdę, to ten wynik wcale mnie nie zaskakuje: 3 razy przecierałem lusterko, bo myslałem, że sie popuło
Narazie mogę szpanować, że ćwierclitrówką objechałem 3 motory, które w sumie miały prawie 10 razy wiekszą pojemność... |
nie sadze zeby o tej trasie mowil, raczej o poznniejszym lataniu w okolicach ostrowca.
Na tej trasie to stres palil pewnie ze 3 litry nie liczac samej hanki
Ya'aa'tey! Wystarczy chcieć!
:
tego do konca nie kumam :)
szczegolnie to lusterko i "populo" :)
jak sie popsulo to i tak nie wiem :D
fensterek napisał/a: |
Pobiłeś mój rekord, a jeśli mamy na mysli ta samą jazdę, to ten wynik wcale mnie nie zaskakuje: 3 razy przecierałem lusterko, bo myslałem, że sie popuło
Narazie mogę szpanować, że ćwierclitrówką objechałem 3 motory, które w sumie miały prawie 10 razy wiekszą pojemność... |
o tej trasie mowil :)
:
Stigmatic napisał/a: |
tego do konca nie kumam |
Myślałem, że będę opóźniał peleton, zestresowałem sie, jak nie wiem co. Wyskoczylismy na prostą, po kilku sekundach patrze w lusterko, a Was nie ma. Zwolniłem do 80, a Was dalej nie ma. Zwolniłem jeszcze trochę, a Was dalej nie ma. Zastanawiałem sie nawet, czy może już mnie nie wyprzedziliście. Bandita mógłbym nie zauważyć, ale chromy Derrego to by mnie chyba oślepiły przy wyprzedzaniu...
...Kdybych se narodil před sto lety
byl bych vazačem knih...
:
Daj spokoj fensterek,
moja lady była tak zmęczona taszczeniem 4 liter szanownego Stiga, ze nie mialem sumienia jej meczyc zanim nie odpocznie troche, jak juz wyzej wymieniony wreszcie wsiadl na swoj motór.
Ya'aa'tey! Wystarczy chcieć!
:
Takie trochę z innej beczki pytanie, próbował ktoś coś robić ze zbiornikiem paliwa w celu jego powiększenia? :D Moje 11litrów to jednak trochę mało, praktycznie co 200km trzeba tankowanko uskutecznić, niby nie jest to jakaś tragedia, ale 5 litrów więcej by nie zaszkodziło :D Czytałem gdzieś, że niektórzy przecinali zbiornik na pół i wstawiali w środek "element" metalowy i spawali z powrotem. Trochę to drastycznie brzmi i zastanawiam się czy taki zabieg nie zachwieje stabilności motocykla
:
stabilności to pewnie nie. chcę tak zrobić dlatego szukam zbiornika takiego jak mam żeby nie zniszczyć originału mojej perełki