| Cezar napisał/a: | ||
jak się nie da jak sie wszystko da :) |
To spróbuj trzeasnąć drzwiami obrotowymi
Odpowiedz do tematu
:
To spróbuj trzeasnąć drzwiami obrotowymi
To spróbuj trzeasnąć drzwiami obrotowymi
...a ósmego dnia Bóg stworzył Shadowa...
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt
:
a nie było tam takiego pierscienia "porcelanowego" ślizgowego z jednej strony w gumie dociskanego sprezyną???
| Cezar napisał/a: | ||
a jakim uszczelniaczu mówisz, bo wygląda to na prawdopodobny skutek jak opisywany w słowach przytoczonych przez Mateusza.. ale Jak rozbierałem pompę wody to nic takiego w środku nie widziałem  |
a nie było tam takiego pierscienia "porcelanowego" ślizgowego z jednej strony w gumie dociskanego sprezyną???
:
Się to "dławik" nazywa.
| Dziubek napisał/a: | ||||
a nie było tam takiego pierscienia "porcelanowego" ślizgowego z jednej strony w gumie dociskanego sprezyną??? |
Się to "dławik" nazywa.
...a ósmego dnia Bóg stworzył Shadowa...
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt
http://www.shadow.org.pl/...p=256254#256254
wydechy własnej konstrukcji
http://g.co/maps/t9uzt
:
Już nie mogę sobie przypomnieć, ale może ja tej pompy do końca nie rozebrałem?? Zobaczę później na zdjęcia... Bo tam gdzie do niej zaglądałem to nic takiego nie było..
Jadę jadę na motorze...
:
Pompa wyciągnięta. Jeśli kapie przez tą dziurkę .... to naprawdę nie da się tego naprawić ... mam pompę do wymiany. Wirnik jest zakuty chyba i spasowany idealnie ... no i niestety pasowanie siadło i dupa ... Jeszcze trochę i naprawdę będę miał pół silnika od Szatriego u siebie
Dekiel sprzęgła, pozycjonery wałka rozrządu a teraz pompa
| Cezar napisał/a: |
| Już nie mogę sobie przypomnieć, ale może ja tej pompy do końca nie rozebrałem?? Zobaczę później na zdjęcia... Bo tam gdzie do niej zaglądałem to nic takiego nie było.. |
Pompa wyciągnięta. Jeśli kapie przez tą dziurkę .... to naprawdę nie da się tego naprawić ... mam pompę do wymiany. Wirnik jest zakuty chyba i spasowany idealnie ... no i niestety pasowanie siadło i dupa ... Jeszcze trochę i naprawdę będę miał pół silnika od Szatriego u siebie
Dekiel sprzęgła, pozycjonery wałka rozrządu a teraz pompa
:
Polecam czujnik od skody z tego co pamietam temp zwierania ma obnizona o 10 stopni w stosunku do oryginału i kształt ma całkiem w porządku - wystarczy przejściówke u ślusarza zrobić.
A macie moze pomysł skad wytrzasnąć termostat?!
| Mateusz napisał/a: |
| W ostateczności zrobię ale ... wolałbym mieć normalnie uruchamiany automatycznie przy odpowiedniej temperaturze |
Polecam czujnik od skody z tego co pamietam temp zwierania ma obnizona o 10 stopni w stosunku do oryginału i kształt ma całkiem w porządku - wystarczy przejściówke u ślusarza zrobić.
A macie moze pomysł skad wytrzasnąć termostat?!
:
Poszukaj w tematach ... ktoś dorabiał od cienkiego czy czegoś takiego
| Bo napisał/a: | ||
Polecam czujnik od skody z tego co pamietam temp zwierania ma obnizona o 10 stopni w stosunku do oryginału i kształt ma całkiem w porządku - wystarczy przejściówke u ślusarza zrobić. A macie moze pomysł skad wytrzasnąć termostat?! |
Poszukaj w tematach ... ktoś dorabiał od cienkiego czy czegoś takiego
:
Ponieważ od jakiegoś czasu stałem się (dumnym) posiadaczem termostatu funkiel-nówki, bywając w sklepach motoryzacyjnych podrzucam go z prośbą o dobranie czegoś podobnego. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że z zebranych egzemplarzy najbardziej pasuje termostat jak to pan w sklepie powiedział "od jakiegoś 'Rovera' chyba", ta sama temp. otwarcia i niemal identyczna średnica, jak również słynny termostat od Matiza - ale tu mamy inną temp. otwarcia (87 st. zamias 82 st.), inną średnicę - trzebaby oszlifować ten matizowski o ok. 2mm na średnicy, w matizowskim brak otworu 2,5 mm. Ten Roverovy ma niestety inaczej ukształtowaną krawędź, ten matizowy powienien wejść bez problemu (po przeróbkach). A różnicę w temp. otwarcia można przeżyć chyba...
Prace trwają...
Odpowiedz do tematu
| Bo napisał/a: |
| A macie moze pomysł skad wytrzasnąć termostat?! |
Ponieważ od jakiegoś czasu stałem się (dumnym) posiadaczem termostatu funkiel-nówki, bywając w sklepach motoryzacyjnych podrzucam go z prośbą o dobranie czegoś podobnego. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że z zebranych egzemplarzy najbardziej pasuje termostat jak to pan w sklepie powiedział "od jakiegoś 'Rovera' chyba", ta sama temp. otwarcia i niemal identyczna średnica, jak również słynny termostat od Matiza - ale tu mamy inną temp. otwarcia (87 st. zamias 82 st.), inną średnicę - trzebaby oszlifować ten matizowski o ok. 2mm na średnicy, w matizowskim brak otworu 2,5 mm. Ten Roverovy ma niestety inaczej ukształtowaną krawędź, ten matizowy powienien wejść bez problemu (po przeróbkach). A różnicę w temp. otwarcia można przeżyć chyba...
Prace trwają...
Zawsze ktoś nas podgląda,
raz są to poeci, raz szpicle.
raz są to poeci, raz szpicle.