No i regulacja nie bardzo pomogła, myślałam, że jeśli pokręcę trochę śrubkami przy szpilce, która popycha "zmieniacz" biegów to pomoże... Ale nie. Kupując hondzinkę biegi chodziły wspaniale, nie wiedziałam nawet kiedy je przełączałam, a teraz, po wymianie tego łożyska kulowego o którym tyle postów tu nabitych było (i inne nazwy także podawane - kto nie wie o co chodzi proszę przejrzeć temat
) słychać skrzynię że heeej. Mam tez problem aby na rozgrzanych silniku znaleźć luz
Gdy wrzucam jedynkę to aż mnie boli serduszko z zalu, że tak to wszystko słychac
Jakieś rady, propozycje, sugestie..?
EDIT : moja hondzinka to VT 500C