Witajcie .
Ostatnio pojawił mi się problem , który miałem w lecie i...sam się wtedy naprawił, więc jakoś nad tym przeszedłem bez wnikania ( było ciepło więc czas był na śmiganie ) .
Teraz do rzeczy - po ostatniej jeździe wstawiłem Ją do garażu - wczoraj idę i po przekręceniu kluczyka nie zapalają się żadne kontrolki i nie ma żadnej reakcji ze strony rozrusznika . Totalna cisza !!! Akumulator odpada - sprawdziłem . Kiedyś na forum czytałem podobny problem ,ze trzeba sprawdzić bezpiecznik główny 30A . Znalazłem go tuż nad akumulatorem na tej szynie w plastikowej kostce. Wyglądał zupełnie normalnie . Oczyściłem tam połączenia i ...nic . I na tym kończy mi się moja wiedza na ten temat. Dodaję , że elektryka nie jest moją mocną stroną .
Może macie jakieś pomysły - teraz jest czas aby się tym dogłębnie zająć. A swoją drogą ciekawe jak to się "samo " naprawiło w lecie bo objawy były identyczne ???
Odpowiedz do tematu
: całkowity brak reakcji
:
Jeśli akumulator jest ok, bezpieczniki też, to warto sprawdzić czy jest napięcie na stacyjce, jeśli po przełączeniu na pozycję "ON" napięcie z niej "nie wychodzi" to masz problem ze stacyjką, piszę o tym bo właśnie też dziś to przerabiałem, i moja służy teraz wyłącznie jako blokada kierownicy 
. Chyba pogoda nie służy .Poruszaj jeszcze kluczykiem trochę na boki itp, może coś pomoże 
na kilka minut
. Chyba pogoda nie służy .Poruszaj jeszcze kluczykiem trochę na boki itp, może coś pomoże na kilka minut
:
Spróbuj docisnąć od spodu plastikową pokrywę stacyjki, też miałem kiedyś taką sytuację i to pomogło.
Sprzęt ma swoje lata :)
Sprzęt ma swoje lata :)
:
Pomaga, ale... pomyśl jak przy wyprzedzaniu tira się rozłączy 
Już mnie to drażniło od kilku dni, dociskanie kręcenie itp, aż dziś zgasł jak jechałem koło domu na szczęście 
Już mnie to drażniło od kilku dni, dociskanie kręcenie itp, aż dziś zgasł jak jechałem koło domu na szczęście
: odp
a może to jednak akumulator ?
przerabiałem ostatnio temat baterii w swoim moto !!!!
Todek może potwierdzić
po wymianie na nowy - nie ten motocykl
przerabiałem ostatnio temat baterii w swoim moto !!!!
Todek
może potwierdzić
po wymianie na nowy - nie ten motocykl
: Miałem dokładnie to samo :)
Sprawa nie jest beznadziejna.
Moja Hanka nawet wylądowała u mechanika elektryka.
Pierwsza diagnoza była taka, że to starość nie radość i trzeba wyczyścić instalację.
Tak też zrobił. Po tym zabiegu przejechałem jakieś 200km i znów to samo.
Koniec końców okazało się, że jedna z plastikowych kostek pod kontrolkami się totalnie stopiła i dlatego nie było nigdzie napięcia.
Tak więc radzę rozkręć lampę, zdejmij osłonkę kontrolek na kierownicy i zajrzyj pod żarówki czy się tam coś nie fajczy.
Pozdrawiam
Moja Hanka nawet wylądowała u mechanika elektryka.
Pierwsza diagnoza była taka, że to starość nie radość i trzeba wyczyścić instalację.
Tak też zrobił. Po tym zabiegu przejechałem jakieś 200km i znów to samo.
Koniec końców okazało się, że jedna z plastikowych kostek pod kontrolkami się totalnie stopiła i dlatego nie było nigdzie napięcia.
Tak więc radzę rozkręć lampę, zdejmij osłonkę kontrolek na kierownicy i zajrzyj pod żarówki czy się tam coś nie fajczy.
Pozdrawiam
Yarpen
:
Też to przerabiałem w swojej 500 też mi przerywała stacyjka raz był w niej prąd raz nie.Rozkręciłem poczyściłem nic wielkiego.Nie dało to jednak to nic jak się okazało stacujka tak się wyrobiła że nie dociskało tam małej kostki i dzięki temu rozłączało. Dodałem co nieco pod obudowę plastikową skręciłem mocno i jest ok.Przejechaliśmy z Żonką jakieś 4tys.km i jakoś jest ok.Nic nie rozłącza wiec może tak spróbuj.
:
Wielkie dzięki WAM wszystkim !!!!!!!
Olśniło mnie - to musi być stacyjka lub coś w okolicy . MOJA KOCHANA kilka lat stała nieużywana w Normandii i teraz doprowadzam ją powoli do stanu na jaki zasłużyła. Akumulator jest nóweczka , wszystko Jej kupię aby tylko jeżdziła ( zakochałem się w tym modelu w 1984 ..i tak zostało do dzisiaj .....).. A faktycznie na naszych "wspaniałych " drogach zauważyłem , że puszka z lampkami kontrolnymi bardziej drga, wibruje na nierównościach , nie jest tak stabilna jak lampa. Może się tam coś ruszyło .....A i lampa nie jest oryginalna- jakiś HD bez pozycji ... chyba ją wymienię .
Ale to dygresja na inną okoliczność . Dam znać jak pogrzebię . Jeszcze raz dzięki.
Olśniło mnie - to musi być stacyjka lub coś w okolicy . MOJA KOCHANA kilka lat stała nieużywana w Normandii i teraz doprowadzam ją powoli do stanu na jaki zasłużyła. Akumulator jest nóweczka , wszystko Jej kupię aby tylko jeżdziła ( zakochałem się w tym modelu w 1984 ..i tak zostało do dzisiaj .....).. A faktycznie na naszych "wspaniałych " drogach zauważyłem , że puszka z lampkami kontrolnymi bardziej drga, wibruje na nierównościach , nie jest tak stabilna jak lampa. Może się tam coś ruszyło .....A i lampa nie jest oryginalna- jakiś HD bez pozycji ... chyba ją wymienię .
Ale to dygresja na inną okoliczność . Dam znać jak pogrzebię . Jeszcze raz dzięki.
:
Możesz mieć lampę od wersji USA z 1983r. Sprawdź profil strugi światła.
W amerykańskiej będzie taki - / \
| Smoko napisał/a: |
| .....A i lampa nie jest oryginalna- jakiś HD bez pozycji ... chyba ją wymienię . |
Możesz mieć lampę od wersji USA z 1983r. Sprawdź profil strugi światła.
W amerykańskiej będzie taki - / \
:
Ja tez nie mam pozycji w swojej lampie i prawie na 100 % jest to wersja USA. A jakbyś opychał lampę daj znać chętnie przygarnę.
:
Chyba, że z całym motocyklem :)
A tak serio, to w USA nie ma światła pozycyjnego, jest tylko mijania(krótkie) i drogowe (długie). Za pozycyjne robią włączone i niemigające kierunki.
Odpowiedz do tematu
| Ulfr napisał/a: |
| Ja tez nie mam pozycji w swojej lampie i prawie na 100 % jest to wersja USA. A jakbyś opychał lampę daj znać chętnie przygarnę. |
Chyba, że z całym motocyklem :)
A tak serio, to w USA nie ma światła pozycyjnego, jest tylko mijania(krótkie) i drogowe (długie). Za pozycyjne robią włączone i niemigające kierunki.