VT 125/250 - Listwa obrzeżna - przedni błotnik
pkirklewski - 2020-10-13, 10:02 Temat postu: Listwa obrzeżna - przedni błotnik Witam.
Kupiłem Hondę Shadow VT125 w czerwcu i okazuje się, że była "glebnięta". Lekkich uszkodzeń doznało lewe lusterko oraz przedni błotnik po lewej stronie.
Lusterko to nie problem. Nie jest również problemem pomalowanie zarysowanego błotnika.
Problem jest z listwą ozdobną nabrzeżną, która jest nałożona na brzeg błotnika, nie mogę znaleźć nr części ani podobnej listwy na allegro. Myślę, że listwa może nie byc oryginalna.
Czy ktoś z was zna źródło akecesoriów do mojego modelu motocykla ze szególnym uwzględnieniem listwy obrzeżnej?
Obraz:
https://drive.google.com/file/d/1V__qQgd7H2H-Lh1IpERno9H8OxXFSFiZ/view
Goldix - 2020-10-13, 11:24
Nie jest to oryginalne wyposażenie od Hondy. Jest to listwa ozdobna krawędziowa np. do mebli.
Alle
MARQ - 2020-10-13, 14:10
Goldix napisał/a: | Nie jest to oryginalne wyposażenie od Hondy. Jest to listwa ozdobna krawędziowa np. do mebli.
Alle |
osztywmordeczkę, w takiej cenie to całą okleję przed pozbyciem się ;)
A technicznie: czym to ładnie zacisnąć? temperatura? czy jakieś imadełko..
Goldix - 2020-10-13, 14:45
MARQ,
Paluszkami , w środku jest klej. Lepiej to robić w temperaturze pokojowej przy 10 stopniach robi się twarda i nie chce się dobrze układać. Jak chcesz to jeszcze mi sporo zostało po 125. Nowa ale już trochę leży nie wiem jak z klejem.
garnett - 2020-10-13, 15:36
Nazywa to się "Kedra" i pełno tego na portalu aukcyjnym. W środku ma klej.
Fajnie wygląda na błotnikach i krawędziach zbiornika paliwa.
MARQ - 2020-10-14, 10:07
Goldix napisał/a: | MARQ,
Paluszkami , w środku jest klej. Lepiej to robić w temperaturze pokojowej przy 10 stopniach robi się twarda i nie chce się dobrze układać. Jak chcesz to jeszcze mi sporo zostało po 125. Nowa ale już trochę leży nie wiem jak z klejem. |
dzięki, ale chyba "zainwestuję" faktycznie w nową jak będę miał tyle czasu i plan, żeby to w końcu zrobić. ;)
u mnie już kilka lat czeka reszta folii do oklejenia zbiornika.
boczki i błotniki robiłem po nocach z żoną w ciąży i suszarką do włosów (w sumie trzymają się nadal.. wszyscy).
|
|
|