To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum SHOC.PL

VT 600 - VT 600 problemy z odpalaniem

GKopeR - 2018-02-11, 22:38
Temat postu: VT 600 problemy z odpalaniem
Witam serdecznie

Jeżeli zły dział z góry przepraszam.

Piszę w sprawie jak w temacie otóż od listopada jestem właścicielem VT 600 i mam z nią jeden problem ( na szczęście ) otóż po dłuższym postoju ma problemy z odpaleniem musze kręcić naprawde długo w tym czasie potrafi rozładować 4 razy akumulator , po np postoju tygodniowym bardzo cięzko ją odpalić , po dłuższym czasie kręcenia potrafi strzelić z rury 2-3 razy góra. Czy to może być wina pompki paliwa ? bo nie jestem pewny czy po przekręceniu kluczyka w stacyjce powinna "zabuczeć " ? Oczywiście wszystko jest iskra etc. co może być przyczyną takiego zjawiska ?

Prosze o pomoc i o porade nie domyślenia najlepiej łopatologicznie

Pozdrawiam lwg

P.S: dodam że świece wymienione na nowe . nie jestem pewny czy wcześniej tak było na starych swiecach czy to wina moze byc ewentualnie swiec ?

MirosławRacz - 2018-02-11, 23:03

Warto bylo by sie usmiechnac do Pana Slawka - Marudy. Myślę że on może pomóc, bo przyczyna nie musi byc jeda. Nie wiem jak jest w 600 czy jest pompka. Ale mozna ją wymontowac i sprawdzic. Kolega w vt 1100 doraznie jak mu padla pompka wymontowal ja tylko trzeba bylo pilnowac stanu paliwa w zbiorniku ponad połowa aby dzialalo wszystko grawitacyjnie. Ale przyczyna moze byc chyba jeszcze w gazniku, a moze cos jest nie tak ze sprezaniem.
Sylwek - 2018-02-12, 01:19

W mojej bylo podobnie, ale...
Z racji pracy jaka mam (4tyg w po za PL a 4 w doma) to moja "garazuje" minimum 4 tygodnie bez dotykania, czy lato czy zima. Po takim postoju musze troche pokrecic aby odpaliala.

Ale sprawa sie komplikuje jak masz slaby akumulator, niby kreci a nie chce odpalic.
No i tak u mnie wlasnie bylo, niby krecil a nie chciala odpalic, tez sparawdzalem swiece, przewody itp..
Po wymianie aku jest oki, troche pokreci ale odpala bez problemu.
Ladowanie starego niewiele dawalo. Brakowalo mu chyba mocy aby dac dobra iskre.

Na koniec zadam moze glupie pytanie... i z gory przepraszam za nie, ale w zyciu roznie bywa, moze po prostu nikt Ciebie o tym niepoinformowal.
Czy wiesz gdzie jest ciegno ssania? Uzywasz go?

(sorki za brak polskich znakow, w robocie jestem :-/ )

Dariusz77 - 2018-02-12, 06:10

Moja hondzina tez ciezko odpala po dluzszym (1 miesiac) postoju.
Natomiast w sezonie to pali od pierwszego przekrecenia rozrusznika ;-)
Wymienie jeszcze swiece ( poprzedni wladciciel nie wymienial) to moze sie poprawi.
Jest jeszcze opcja ze gazniki paliwa nie trzymia. Troszke smierdzi w garazu paliwem ;-)

W Twoim przypadku jezeli jest objaw szczalu w tlumik to stawial bym na regulacje zaworow. Tylko nie wiem czy ty masz hydrauliczna regulacje czy mechaniczna (reczna).

GKopeR - 2018-02-12, 10:10

Dzieki za zainteresowanie.

Oczywiscie że używam cięgna ssania na zimnym to podstawa , co do aku to może i macie racie ze może być słaby na dobrą iskrę tam jest wsadzony bodajże kwasówka 10 A za mało? jak tak to jaki do 600 odpowiedni ?

ewentualnie czy może być 12A lub 14

Dodo - 2018-02-12, 11:24

A co wiesz o swoim obecnym aku? Coś poprzedni właściciel wspominał? Bo jeżeli nie wiesz nic, a tak się dzieje to proponowałbym po prostu kupić nowy lub wcześniej sprawdzić od kogoś innego. Mój moto tak właśnie postępował jak kończył się żywot akumulatora po 3-4 latach. Ładujesz pod prostownikiem i dalej nic? szybko się wyładowuje, ciężko zapalić, nawet jeśli to pokręci pare razy, pyknie z rury i tyla?
Kupuje się normalne akumulatory dedykowane do motocykli (12V) - a jak i co o tym pełno w necie, można poczytać. Swój kupiłem za prawie stówkę i trzydziestoletnia 600-tka kopie od strzała, czy stoi 2 tygodnie, czy 4 czy zima :)
Z amperami to jest chyba tak (jak źle pamiętam to poprawcie) na chodzie powinien osiągać trzynastkę, jeżeli mierzysz i nie dobija dziesiątki to kolejny znak aby wymienić akumulator..
Nic mi innego do głowy nie przychodzi, chyba że masz kranik na pozycji OFF :D

tensam - 2018-02-12, 11:50

To z mojej autopsji powiem tak...
1. Akumulator - Albo zużyty tak jak koledzy piszą... albo jest jeszcze jeden feler... kostka która dostarcza prąd do akumulatora podczas jazdy (ładowanie).
U mnie ta kostka się trochę pokruszyła i styki nie trzymały... przez co myślałem że nowy aku jest wadliwy... kostka wymieniona i moto pali od strzała xD

2. Filtr paliwa, świece, regulacja gaźników, może dostawać za słabą mieszankę

3. Zobacz czy nie masz czegoś dodatkowego wpiętego w aku... Ja mam gniazdo zapalniczki + USB i okazało się że USB pobiera stale prąd nawet jak nic nie jest podłączone... i wystarczyło 5 dni żeby moto nie odpalił... Dorobiłem włącznik i jest gites ;)

GKopeR - 2018-02-12, 12:31

Jedak aku to jest 12Amper taki jak na zdjęciu poniżej identyczny (zdjęcie zaporzyczone z internetu) po sprawdzeniu miernikiem pokazuje ładne napięcie 12,10 V czyli jeszcze chyba żyje ale po zdjęciu zatyczek od Celek , nie ma tam w ogole wody , spróbuje go zreanimować , co do akumulatora to właściciel nic nie mówił , mówił tylko ze żadko jeździll więc wydaje mi się ze poprostu aku nie był często ładowany i moze dlatego zdechł troche tak samo brak wody w srodku. Co do innych źródeł poboru prądu to żadych aktualnie nie ma czysta seria. zobaczymy co się stanie po reanimacji jak to nie pomoże to będzie nowy aku
Shrek - 2018-02-12, 12:40

U mnie winne było po kolei wszystko - rozrusznik (zwarte uzwojenie - kręcił ale słabo), słaby akku, na końcu alternator. Myślę, ze wszystko zaczęlo się od rozrusznika, potem kilka razy aku rozładowałem i stracił pojemnośc, co z kolei dobiło alternator.

Nie wiem jak w twoim modelu, ale kostka od alternatora lubi się upalać i może słabo ładować. Napięcie sprawdzałeś na włączonym i wyłączonym silniku?

Shrek

Dodo - 2018-02-12, 12:43

Proponuję zagłębić temat akumulatorowy, nie tyle czym i jak się regeneruje i czy warto ale także co mówi amper oraz wolt oraz jego odczyt - gdyż zwyczajnie nie można tego mylić :)
Kiepsko używany akumulator też może potem płatać figle..

GKopeR - 2018-02-12, 12:55

Troche o tym regenerowaniu czytałem zalałem go wodą destylowaną teraz sobie troche żel wciągnie wody potem go naładuje i zobaczymy dalsze postępy pracbo na 99% wina aku
GKopeR - 2018-02-12, 13:47

aktualnie akumulator jest ładowany zasilaczem laboratoryjnym początkowy prad ładowania pobierał aż 5 A przy 13,8V ale to normalne bo był juz troche wyjudłany , po około 20 minutach ładuje go już nomilanym prądem 1,2 A i 13,8 V-14,2V wyglada to obiecująco zobaczymy w praktyce
GKopeR - 2018-02-12, 15:42

Aktualizacja : Wina była tak jak niektórzy sądzili akumulatora , po reanimacji akumulatora czyli zalania swiezej wody destylowanej oraz ręcznego ładowania zasilaczem akumulator ożył i działa aktualnie jak wsciekły , odpalił hondę od strzała napięcie ładowania hondy 13,7-14,2 teraz pozostaje obserwacja pacjenta :) jak się dalej będzie tak rozładowywał to kupię drugi ale myślę ze to też wina zimna honda stoi w garażu ale nie ogrzewanym
Dariusz77 - 2018-02-12, 16:06

GKopeR, mogl bys nakrecic filmik jak kreci rozrusznik?
Sylwek - 2018-02-12, 16:22

Tez tak kombinowałem, a bo naładuje i polata...
Skończyło się na kupnie nowego, i to w ostatniej chwili przed zamknięciem sklepu a przed wyjazdem motocyklem na urlop.
Moja rada... Chcesz być pewien że odpali, kup nowy akumulator i się nie męcz. Na niewiele się zda reanimowane padniętego aku.
Druga rada. Kup aku najlepiej z 3 letnią gwarancją, i nie za drogi, teraz akumulatory tak robią tak aby wytrzymały gwarancję, po to już loteria ile który wytrzyma.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group