VT 1100 - Ssanie "nie trzyma" / wraca na początek manetki
GhoustDragon - 2012-06-01, 16:35
KaKa napisał/a: | Kurcze temat nader interesujący choćby z powodu samej istoty ,, ssania''. Uważam że po ,,ssaniu'' raczej wszystko powinno wrócić do pozycji wyjściowej |
A nie wejściowej
Derry - 2012-06-10, 20:53
W ubiegłym tygodniu zdejmowałem obudowy przełączników.
Przy skręcaniu, jak nie miałem dobrze dokręconej obudowy - ssanie wracało do poziomu zerowego, dokręcenie śrubek i znów działa "manualnie"
arek76 - 2012-06-21, 20:02
powitać. też miałem ten problem przy mojej vt 1100. rozebrałem całą obudowę przełączników, dźwignia ssania poruszała się po plastykowym pasku z poprzecznymi ząbkami, które lekko się wytarły. podłożyłem coś tam pod ten elemencik aby zniwelować słaby docisk, skręciłem i wszystko wróciło do normy.
Pio Trek - 2012-06-22, 15:13
a u mnie wraca do pozycji zero,
ale nie od razu, tylko po kilku minutach, i mi to odpowiada bo silnik w miedzyczasie ma odpowiednie obroty i lapie wlasciwa temperature,
a ssanie w miedzyczasie powoli wraca do zera., czyli taki polautomat mam
Aro_krk - 2012-08-17, 16:04
usterka naprawiona :)
Problemem jest wyrobiony plastik dźwigienki ssania lub węższa nieoryginalna kierownica.
Więc do wszystkich, którzy twierdza, że ssanie ma wrócić od razu, albo że trzeba trzymać je palcem - tak ma nie być ;)
Ja już cieszę się normalnym ssaniem i co najważniejsze oddławiłem Hondzie na pełną moc! Szwajcarzy skastrowali ją do 27 KM...
xprimo - 2013-06-06, 09:48
Witam
trochę temat odkopuje bo dotyczy podobnego problemu - mianowicie u mnie ssanie jest cały czas na górze i nie da rady ruszyć tego w dół.
rozebrałem przełączniki wyciągnąłem linkę i chciałem ruszyć kombinerkami - ani drgnie.
da się to wyczyścić czy trzeba kupić nową linkę.
tylko nigdzie takiej nie widziałem.
a może coś przy gaźnikach się zblokowało.
spotkało coś takiego was?
(proszę o wyrozumiałość bo to pierwszy motorek)
a mechaniki uczę się właśnie na nim.
potfur - 2013-06-06, 10:10
Odkręć przy gaźniku końcówkę i sprawdź czy chodzi. Upierdliwie się to demontuje, ale dasz radę. Wyciągając końcówkę z gaźnika uważaj, żeby nie spadła Ci sprężynka, bo potem $#@$#@$ z lampą po całym garażu szukasz.
[ Dodano: 2013-06-06, 10:11 ]
xprimo napisał/a: | (proszę o wyrozumiałość bo to pierwszy motorek)
a mechaniki uczę się właśnie na nim. |
To powiem Ci, że z grubej rury...
xprimo - 2013-06-13, 11:44
na razie to naftopodobnych płynów chciałem nalać do środka linki i zobaczyć co się stanie.
ale żeby odkręcić od gaźnika to musze zdjąć obudowę filtra powietrza - czyli oddzielić ją od gaźnika.
a tam mało miejsca i jeszcze nie rozkminiłem co dokładnie trzeba wykręcić.
Na razie to przemalowuje i czyszczę cały motorek.
teoretycznie mam 90% prac.
teraz tylko to ssanie i składam - no i nowy zestaw śrubek.
oraz szpilki miedzy kolektorem a silnikiem.
ExRumcajs - 2013-06-13, 12:03
Co do smarowania linek to proponuje wymieszać olej z np. spirytusem. Spowoduje to że olej będzie bardziej płynny. Wtedy wstrzyknąć strzykwą do pancerza linki. Spiryt wyparuje a olej zostanie na całości linki.
potfur - 2013-06-13, 17:52
Nic nie musisz zdejmowac.
xprimo - 2013-06-18, 08:24
niestety dojście do tego wcale nie jest takie łatwe.
tam nawet kluczem nie da rady tego ruszyć bo nie ma miejsca.
te 2 linki wchodzą prostopadle po obu stronach gaźnika.
czy jak uda mi się wykręcić, to jest możliwość "odpięcia" tej linki.
Bo każda linka ma na końcu ten wałeczek i nie bardzo mi się chce wierzyć że to ot tak wyjmę
pomyślałem że zdejmę obudowę od filtra - ale z tym jeszcze większa kaplica.
czy ta obudowa po odkręceniu tych górnych śrubek to trzyma się tylko na tych gumach miedzy gaźnikiem? - oczywiście na nich są pierścienie zaciskowe.
wracając do linki wpuszczałem tam "płyny" i nadal ruch to max 2-3mm.
ta linka ma równomiernie ciągnąć te 2?
potfur - 2013-06-18, 09:18
Linki wchodza prostopadle do gaznika i tam jest taki ruchomy kawalek plastiku, ktory wykreca sie z gaznika. Mozna to zrobic palcami, albo wygietymi szczypczykami. Wyjecie filtra naprawde nie pomaga.
xprimo - 2013-06-18, 09:55
ok dzięki może dziś to ogarnę :)
tadbad1 - 2014-10-21, 12:44
hejka...ja w temacie ssania..i nie alkoholu ! haha
ale na poważnie to z tą dźwignią mam ten sam problem..cofa się diabloica i nic nie mogę na to poradzić....żadne dokręcenie nie pomaga...:( chyba kawałek szmaty tam wcisne ...!
GhoustDragon - 2014-10-21, 16:27
tadbad1 napisał/a: | hejka...ja w temacie ssania..i nie alkoholu ! haha
ale na poważnie to z tą dźwignią mam ten sam problem..cofa się diabloica i nic nie mogę na to poradzić....żadne dokręcenie nie pomaga...:( chyba kawałek szmaty tam wcisne ...! |
Już kiedyś pisałem,że w 600 pomaga 1 zł
|
|
|